Home / Sport / Piłka Nożna / Kluby Krakowskie / Wisła Kraków / Wisła Kraków wygrała z KF Llapi. Ángel Rodado zapewnił względny spokój

Wisła Kraków wygrała z KF Llapi. Ángel Rodado zapewnił względny spokój

Wisła Kraków w czwartek wygrała u siebie 2:0 z wicemistrzem Kosowa KF Llapi w pierwszej rundzie kwalifikacyjnej Ligi Europy. Gola na samym początku strzelił Igor Sapała, a wynik w doliczonym czasie ustalił Angel Rodado. Krakowski zespół powrócił do pucharowej rywalizacji po ponad 12 latach przerwy. Rewanżowe spotkanie odbędzie się 18 lipca o godzinie 16.30.

Biała Gwiazda, która od dwóch sezonów występuje na zapleczu ekstraklasy, prawo startu w kwalifikacjach Ligi Europy zapewniła sobie dzięki zdobyciu Pucharu Polski.
Ostatnie mecze w europejskich pucharach krakowianie rozegrali w lutym 2012 roku ze Standardem Liege. Zremisowali u siebie 1:1, a w rewanżu 0:0. To oznaczało awans Belgów. W spotkaniach tych Wisłę prowadził Kazimierz Moskal, który niedawno ponownie został pierwszym trenerem zespołu.
Po tak długiej przerwie i ostatnich latach spędzonych poza najwyższą klasą rozgrywkową w Polsce trudno było przewidywać, co zaprezentują krakowianie na tle zagranicznych rywali. Wiślacy rozpoczęli jednak czwartkowe spotkanie w najlepszy możliwy sposób. Już w drugiej minucie gry zaskoczyli defensywę wicemistrzów Kosowa dalekim wrzutem z autu w pole karne. W zamieszaniu piłka trafiła do Sapały, który oddał świetny strzał ze skraju szesnastki i z pomocą słupka znalazł drogę do siatki.
Wymarzone otwarcie rozbudziło apetyty krakowskich kibiców, ale piłkarze KF Llapi w dalszej części meczu udowodnili, że też nie znaleźli się przypadkiem w kwalifikacjach LE. Na przerwę gospodarze zeszli tylko z jednobramkowym prowadzeniem.
Kilka minut po zmianie stron doskonałej szansy na podwyższenie wyniku nie wykorzystał Angel Baena. Hiszpan z kilku metrów dobijał piłkę po obronionym strzale Rodado, ale w takich okolicznościach obił tylko poprzeczkę. Mogło się to zemścić na Wiśle, gdyż z czasem coraz śmielej atakowali przyjezdni, a krakowianie schodzili do niższej obrony. Ostatnie słowo należało jednak do miejscowych, którzy okazali się bardziej zdeterminowani. W końcówce doliczonego czasu gry po rzucie rożnym na 2:0 podwyższył Rodado, zapewniając swojej drużynie większy komfort przed rewanżem.

Wisła Kraków – Llapi Podujevo 2:0 (1:0)

Bramki: dla Wisły – Igor Sapała (2), Angel Rodado (90+5).
Żółta kartka: Wisła – Bartosz Jaroch, Olivier Sukiennicki; Llapi – Arbnor Ramadani, Hamdi Namani, Besar Musolli.
Sędzia: Marc Nagtegaal (Holandia). Widzów: 24 403.

Wisła: Anton Cziczkan – Bartosz Jaroch, Alan Uryga, Joseph Colley, Rafał Mikulec – Igor Sapała (68. Mateusz Młyński), Marc Carbo – Angel Baena (81. Giannis Kiakos), Patryk Gogół (68. Karol Dziedzic), Olivier Sukiennicki – Angel Rodado.

Llapi: Ilir Avdyli – Landrit Rama, Ergyn Ahmeti (78. Luizim Peci), Ilir Krasnioi, Diar Vokrri, Muhamed Useini – Blend Baftiu, Ilir Blakcori (78. Arber Bytyqi), Arbnor Ramadani (46. Besar Musolli), Hamdi Namani – Januzi Ahmed (73. Elvir Gashijan).

Sign Up For Daily Newsletter

Stay updated with our weekly newsletter. Subscribe now to never miss an update!

I have read and agree to the terms & conditions

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

error: Content is protected !!