Mieszkańcy gminy Wolbrom już wkrótce w nocy nie kupią alkoholu ani w sklepie, ani na stacji benzynowej. W konsultacjach poprzedzających decyzje radnych 49 proc. głosujących było za ale aż 48 proc. mieszkańców było przeciwnych temu pomysłowi.
Radni bronią podjętej decyzji. “Żeby kształtować naszą świadomość, Polaków i tych mieszkańców gminy Wolbrom, którzy teraz dorastają i nie będzie to już takie naturalne, że o każdej porze dnia i nocy zakupują alkohol” – mówi Monika Krzywańska, przewodnicząca Rady Miejskiej w Wolbromiu.
„Nieletnia młodzież do lokalu nie wejdzie i nie będzie piła alkoholu, bo nie da się – natomiast dokonać zakupu w sklepie przy pomocy dorosłych – daje się bezproblemowo” – mówi z kolei randy Ireneusz Mudyń.
Zakłócanie ciszy nocnej i przestępstwa
Burmistrz Wolbromia wyjaśnia, że nocny handel alkoholem powodował wiele problemów – szczególnie dla osób mieszkających w sąsiedztwie nocnych sklepów.
“Chodziło tutaj szczególnie o zakłócanie ciszy nocnej, drobne wykroczenia, czy nawet przestępstwa” – mówi Radosław Kuś, burmistrz miasta i gminy Wolbrom. Uchwała wpłynie na działalność około 50-ciu sklepów i kilku stacji benzynowych na terenie gminy. Żaden z pytanych przez nas właścicieli nie chciał wypowiedzieć się przed kamerą. Nieoficjalnie przyznają, że prawdopodobnie skrócą czas otwarcia lub zamkną biznes o 22-giej. Nocny zakaz sprzedaży alkoholu obowiązuje w kilkunastu gminach w Małopolsce, także w Krakowie, gdzie – według przeprowadzonych po roku – badań, liczba nocnych interwencji policjantów i strażników miejskich spadła o połowę.